Zły los
...Zastanów się czego tak naprawdę chcesz...
Kiedy piękna noc się skończy,
Kiedy blady wstanie świt
Nasze drogi coś rozłączy,
Utracimy pełnię sił.
Nie chcę byś odchodził znowu.
Znów samotna nie chcę być.
Nie mów, że nie jestem sobą.
Pozwól kochać, pozwól żyć.
Wszystko kiedyś skończy się.
Nas nie złączy nigdy los.
Kochać zawsze będę Cię.
Twoje usta, oczy, głos…
Kiedyś spojrzysz w moje oczy,
Powiesz: „Nie chcę! Mam już
dość!”
Pusty mrok mnie wtem otoczy,
Wyjdzie ze mnie cała złość.
Snuć się będę niczym cień
Po bezdrożach życia mego.
Wejdę w ciemną, mroczną sień
Szukać dalej swego ego.
Wszystko kiedyś skończy się.
Nas nie złączy nigdy los.
Kochać zawsze będę Cię.
Twoje usta, oczy, głos…
Każdy kiedyś musi odejść.
Na każdego przyjdzie czas.
Lecz dlaczego straszna powieść
Teraz dotknąć musi nas?
Nieustannie chcę Cię widzieć,
Twą bliskością cieszyć się.
Razem z Tobą rano wstawać,
Toczyć dalej uczuć grę.
Wszystko kiedyś skończy się.
Nas nie złączy nigdy los.
Kochać zawsze będę Cię.
Twoje usta, oczy, głos…
Dla Ciebie... ...za tę radość, którą mi dałeś... i w jednej chwili zabrałeś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.