*Zły wybór*
Znowu miałam sen...
Tym razem oboje w nim zjawili się.
Jednak jeden był już daleko,
choć blisko siedział mnie...
Drugi jak zwykle mi pomógł
On bardzo stara się...
Wiem jaki jest tego powód
i to boli mnie...
Znowu zły wybór wykonałam,
nawet podwójnie...
Niestety nic już tego nie zmieni
Po prostu życie takie już jest,
Nie zawsze musi dziać się znakomicie...
Kolejny rozdział w mym życiu zamknięty
Ten etap jednak nie mógł zostać
pominięty...
To wszystko ma znaczenie swoje...
I znowu na rozdrożu dróg sama stoję,
Choć teraz mój bagaż cięższy jest
o parę nowych doświadczeń.
To wszystko zmienia mnie,
czy jednak nie na lepsze?
Nie powiem tego teraz, tu...
W przyszłości czas pokaże.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.