Zmęczenie materiału
Z wysiłku czoło nabrzmiało,
w paluchach sztywność jakaś,
przemęczone drży ciało,
a w głowie totalna zapaść.
Cała poezja ucieka
gdy lecą spod piły wióry,
gdy czujesz jak pot ci ścieka,
ból w krzyżu wywierca dziury,
gdy nogi niczym kamienie
ugrzęzłe w gęstym bagnie
... wtedy także natchnienie
odpocząć tylko pragnie
autor
anna
Dodano: 2021-02-22 08:33:03
Ten wiersz przeczytano 1434 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Trzeba wtedy odpocząć od pisania. Nic na siłę. :)
Bez tej lekkości ducha, wena ucieka. Odpoczniesz, to
wróci. :)
Pozdrawiam.
Wiersz dotyczy mnie...piękny dziękuj i pozdrawiam
serdecznie.
Znakomity wiersz... wena też czasem chce odetchnąć
Świetnie ujęłaś ten stan, ja też go znam.
Trza wrzucić na luz, wziąć czas dla siebie.
Asertywność się kłania, Anno.
Trzeba odpocząć... ale Twoja wena ma się
dobrze:)miłego dnia Aniu.
Bywa i tak:( to prawdziwy życia smak...
z podobaniem ,pozdrawiam :)
Na wszystko musi być odpowiednia chwila.
Pozdrawiam
zbliża się przesilenie wiosenne; już zaczynamy
odczuwać spadek ogólnej kondycji gorsze samopoczucie,
osłabienie, senność, więc nic dziwnego, że natchnienie
też potrzebuje chwili wytchnienia, żeby nabrać sił i
ochoty do działania
pozdrawiam :)
...gdy lecą spod pióra wióry - moim zdaniem, byłoby
fajniej
dobre pisanie:))
Są trudne chwile gdy człowiek nie ma na nic ochoty
poza cichą muzyką w tle. Pozdrawiam serdecznie :)
Wymownie.
No i trzeba dać mu odpocząć, bo tu nic na siłę.
Pozdrawiam
dusza ludzka
skafandrem przyobrana
trzeba dbać o niego, jeśli
nie chcemy nowego;)
o natchnienie bym się
nie martwiła
ostatnio Wena mi mówiła
że w salonie piękności
na odnowie była;)
serdeczności:))