Zmeczona zyciem, gdy Cie nie ma...
zmeczona zyciem
podazam za stereotypami prawd
skacze po zlotych kamieniach
pijac lzy wodospadu
zmeczona wiatrem w oczach
przecieram powieki liscmi
z kasztanem we wlosach
wycinajac z kaluzy obloki
zmeczona zarem slonca
chowam sie pod slonecznikiem
klecze u stop pozolklych korzeni
duszac sie wazelina promieni
zmeczona sila deszczu
trzymam w dloniach mokre zaby
spijam z bozych ust deszczowke
pragnac na zawsze byc aniolem
zmeczona kazdym swoim slowem
przylatuje rankiem pod twoje lozko
zasypiam tak cichutko
by nie zbudzic Cie ze snow.
Choc zycie nas meczy, nie ma nic piekniejszego, jak po prostu...zyc.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.