Zmiana
Codziennie rano budzę się
I pełny pesymizm ogarnia mnie
Brak chęci do życia, uśmiechu brak
Tak wygląda mój codzienny świat
Czasami na twarzy przelotny śmiech
Lecz żadko się zdaża ten cudowny gest
Me życie powoli przestaje mieć sens
Czuję po prostu, że zmieniam się...
autor
Ancia
Dodano: 2004-12-09 15:29:53
Ten wiersz przeczytano 557 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.