Zmienić zasady
Czy ktoś znajdzie odpowiedź na moje pytania?
nic się nie układa
kiedyś zapomnę
ale jeszcze nie teraz
teraz ma boleć
tak bym bardzo to odczuła
niech boli
nie zapomnę o tobie tak łatwo
przez ten ból
raniłeś słowami ostrymi jak sztylety
ale tak właściwie
nic nie mówiłeś
może czytam w myślach
a może sobie coś wmawiam?
wierzę, że mam rację
choć ten jeden raz
bo inaczej co znaczyłby ten chłod?
może powinnam już to zakonczyć
nie!
to już się skończyło!
Choć właściwie nawet się nie zaczęło
Ale to już naprawdę koniec
Nie było początku
jest koniec
jasne?
Nie, nawet dla mnie to nie jest jasne
poplątane wywody
moje wywody
staram się
ale nie wychodzi
brak mi silnej woli
nauczysz mnie jej?
ale czy tego da się nauczyć?
Nie, chyba nie
Chociaż spróbować zawsze można
a chcieć to móc
pewnie mogę
ale czy chcę?
muszę zakończyć walkę ze sobą
z moim wnętrzem
zanim rozpocznę z tobą pojedynek
bitwę
a może już wojnę?
Nie wiem jak to nazwać
ani czym to właściwie będzie
A może tak jak wszystko wcześniej
zakończymy to zanim zaczniemy?
Może tak będzie lepiej?
Zawsze uciekaliśmy przed problemami
i może tak powinno zostać
a może zmienimy zasady tej gry
zwanej potocznie życiem
bo to taka prosta nazwa
a co się pod nią kryje?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.