Zmierzchanie
Słońce się chyli ku zachodowi
złamana gałąź burza gdzieś obok
na horyzoncie klęsk żywiołowych
odlot jaskółek miłą ozdobą
tuż na powierzchni ciągły niepokój
fala uderza o kamień wodę
nieunikniony początek zmroku
od praw natury nie sposób odejść
Komentarze (46)
Miłość jest też prawem natury :)
Miłego dnia życzę
Ładny wiersz o zmierzchu. Pozdrawiam serdecznie.
Piękny opis zmierzchu.
Tak, nie sposób...
Jakoś ze swoim zmierzchaniem mi się skojarzyło...
to prawda, choćbyśmy nie wiem jak chcieli... nie
uciekniemy.
Bardzo obrazowo... pozdrawiam Arku :)
W pełni akceptuję wiersz i prawa natury.
Pozdrawiam.
no i sie zrobiło u Ciebie klimatycznie Chacharku :)
pozdrawiam :) +++
Lubię takie opisy przyrody w wierszach. + i Miłego
dnia.
Dobra refleksja prawdziwa Po0zdrowienia
leniuchowanie wakacji urlopu czas
leżysz pod lipną gruszą piwko się
pieni nad tobą chmury ptactwa zerwane
nagłym podmuchem wiatru,-będzie padać
słyszysz za plecami to Zosia ż
ona moja,i rzeczywiście pierwsze krople spadły już
leniuchowanie wakacji urlopu czas
leżysz pod lipną gruszą piwko się
pieni nad tobą chmury ptactwa zerwane
nagłym podmuchem wiatru,-będzie padać
słyszysz za plecami to Zosia ż
ona moja,i rzeczywiście pierwsze krople spadły już
Sama prawda Arku. Miłego dnia:-)
Natury się nie oszuka, fakt.