Zmoczona pozytywnie
Kropla z kroplą bawi się w berka,
lecąca woda to nie usterka,
to tylko dobro, które z nieba spada,
piękne widowisko, kropli parada.
Słychać z oddali, mlaskanie ziemi,
łapczywie każdą kroplę wchłania,
tyle dobra naraz w nią wsiąka...
dżdżownica z zachwytu się jąka.
Po, po, po winno już przestać,
pa, padać, mnie się go już odechciewa
może to i mój egoizm
lecz mieszkanie mi zalewa.
Nagle w oczach wielki strach,
pysk karpia, tuż, tuż zobaczyła
historia, horror, potworność że ach...
lecz tylko się przyśniła.
Komentarze (17)
miło przeczytać taki wiersz... gdy kropla za kroplą
pada ...ziemia i zieleń łaknie deszczu my też ...
"Kropla z kroplą, bawi się w berka" - fajny początek
(przecinek chyba zbędny). Pozdrawiam.