Zmora przeszłości
Oskarżam cię za:
zniszczoną młodość,
lęk o niepewną przyszłość,
znęcanie fizyczne i moralne,
noce nieprzespane, we łzach topione,
dzieciństwo dzieci zmarnowane,
winienie mnie za twoje błędy,
brak bliskości i życzliwości,
doprowadzenie do kresu wytrzymałości.
Po długich latach cierpienia,
uwolniłam się od zniewolenia.
Zaczęłam życie od nowa.
Psychiczna i fizyczna
nastąpiła poprawa.
Uwierzyłam w siebie,
że jestem wartościowa.
Czuję się wolna.
Zaczęłam się uśmiechać,
cieszyć się z życia,
spełniać marzenia.
Krzywdy wybaczyłam,
ale są nie do zapomnienia.
Zadra w sercu na stałe została.
Komentarze (18)
czas leczy rany, ale zadra pozostaje
Czas goi rany, a wolność w tym pomaga...Serdeczności
Krysteczku :*:)
Tak, wybaczenie to wolność.
Wolność naprawdę.
Dobry i mądry wiersz.