Zmrok
Gdy zapada zmrok,
Otulona do snu,
Potykam się o własne,
marzenia.
Tchnięta nadzieją,
i pragnieniem miłości,
Tak wiele mam do stracenia.
Nie chcę zasypiać,
Pragnę byś był jawą,
nie snem...
Może cofnąć czas?
Zapomnieć te chwile?
Myślałam,że podołąm rozstaniu,
Jednak jest zbyt ciężko,
bo było ich tyle.
Nie chcę zasypiać,
Pragnę byś był jawą,
nie snem...
Pozwoliłeś mi odejść ,
Nic z tego nie zrobiłeś,
Powiedziałam "Żegnaj",
A ty przytaknąłeś...
Komentarze (1)
Piękny wiersz, taki prosty po prostu o życiu...