zmyślanka
więc mówisz, że tak lubisz ważki,
myślałam długo skąd się biorą
być może są siostrami tęczy,
w ten sam się przecież stroją kolor
zaś, zakochany wiatr, gdy wzdycha
przecudnym staje się motylem
całuje wtedy wszystkie kwiaty
jakby świat przepaść miał za chwilę,
a gdy przypadkiem zbraknie kwiatów
wtedy dziewczynom targa włosy,
na końcu wiąże się w kokardę
- na tym zmyślania będzie dosyć
autor
Alicja
Dodano: 2015-01-13 00:53:15
Ten wiersz przeczytano 1945 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Lubię taką wyobraźnię.
Pozdrawiam,Alicjo.
Pięknie lekki jak zwiewny wietrzyk...pozdrawiam.
Nastrojowy wiersz:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
zaś, zakochany wiatr, gdy wzdycha
przecudnym staje się motylem - pięknie to wymyśliłaś i
zaplotłaś w wiersz. Pozdrawiam :)
przepiękna zmyślanka
pozdrawiam:)
Ciepło i radośnie, takie wiersze lubię:)
Och, takie cudne zmyślanie to ja mogę czytać
codziennie :-)
Bardzo fajny, rozmarzony, lekki i przyjemny wiersz...
Miło było przeczytać;-)
Ladny udany wiersz pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz. :)
Urocza ta zmyślanka,z ważką,motylem
i kwiatami,zwłaszcza na dobranoc.
Dziękuję Alu:)
Płynna i lekka ta zmyślanka, chce wiecej:-) :-) :-)
Stanowczo i fajnie:)
Bardzo ładny i zwiewny, lekki jak motyl.Podoba mi się,
pozdrawiam