Zmysły
Zapadam się w głąb duszy
niewidzialna wsiąkam w ścianę
krzykiem rozrywam mury tego świata
cisza nabrzmiewam
patrząc w krzywym zwierciadle
na twarze nie znane
Widziane
Z profilu obojętności
Dotykiem maluję
Napis „frajerka” na czole
A fajerwerki serca
wybuchają głośnym żalem
i im mocniej im silniej próbuję
tym mniej mnie i słabiej
wyczuwam puls życia
a Wszystko
powoli zamiera
autor
chochlikowa
Dodano: 2007-11-15 07:50:37
Ten wiersz przeczytano 551 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
zmysłowy,wiersz,czytając czuje się ten klimat. bardzo
dobry