Znajda
Dzisiaj tereska znalazła pieska
skryła pod pachą przyniosła do domu
zaraz mu dała ciepłego mleczka
schowała pod kocyk nie mówiąc nikomu
Bo tak się przykro jej go zrobiło
na dworze zima leciutki mrozik
a biedaczysko się przytuliło
nie chcę pałacu malutkie lokum
Teraz tereska jest w tarapatach
jak tu rodzinie o nim powiedzieć
a może bliscy się nie dowiedzą
będę go tulić cicho w pokoju
pisałam w poniższym komentarzu, że tereska z małej jest w wierszu napisane, ponieważ mój nick jest też z małej litery a chodzi o mnie.
Komentarze (33)
Oj przez takie biedbe pieski zawsze w domu mialam
klopoty a troche ich znioslam:-)
Kocham takie znajdy:-) . Dobranoc
ciekawy wiersz a może życie napisze happy end dla
pieska co go przygarnęła tereska Pozdrawiam:))