Znajdę cię

Ładne rozmarzenie z wersów płynie. Pozdrawiam

Ładnie wyraziłaś ową istotę sprawy:)
Pozdrawiam.
Marek

Pod wrażeniem jestem Waszych komentarzy. Przy tylu
pięknych słowach aż mięknie serce.
Spacer wśród Waszych słów jest niebywałą
przyjemnością.
Dziękuję.
Serdeczności przesyłam :)

Jak zwykle pięknie i płynnie napisany wiersz,
niektórzy pseudo znawcy mogli by się od Ciebie wiele
nauczyć, zwłaszcza, że sami mają bardzo kiepskie
pióro.
Ostatni wers, to wisienka na torcie.
Miłej niedzieli życzę.
P.S Chciałabym, byś wiedziała, że msz jesteś jedną z
najlepiej piszących Autorek na beju, Marylko, lubię
płynność, lekkość i rymy Twoich wierszy, włącznie z
rytmiką tych wewnętrznych, no i klimaty podane w
wysublimowanej, poetyckiej, a nie prostackiej formie.

Pięknie, Marylko :)

Lubię takie czułości słowne :)
Jedynie /byłeś-oliwiłeś/ bym coś pomyślała.
Pozdrawiam :)

Witaj Marylko:)

Nieco mi przy czytaniu tego ciepłego wiersza płynność
ucieka ale może to moja wina:)

Pozdrawiam serdecznie:)

Świadectwo ptaka jest - niestety - równie ulotne, jak
zapach jaśminu...

Delikatnie, leciutko
a fraza:

"trybiki pieszczot oliwiłeś" -
rozbrajająca :)

Metafizycznie. Miłej niedzieli:)

Bardzo ładne poszukiwania. Czytałem Twój tekst, a w
głowie piosenka się plątała 'szukaj mnke' chyba z
filmu Kogel Mogel :)

klimatycznie, poetycko, ulotnie

Cały wiersz piękny, a ostatni wers to wisienka na
torcie... Pozdrawiam niedzielnie Marylko :)

Piękny wiersz gratulacje.

czuję ten powiew aromatu
Pozdrawiam serdecznie