Znajomy nieznajomy
Jesteś gdzieś blisko, a jednak tak daleko
mnie.
Jesteś znajomym, a jednak poznać cię nie
jest mi dane.
Nie znam dźwięku twych słów.
Nie znam barwy spojrzenia.
Nie wiem, kim naprawdę jesteś.
Jednak to ty...
Dałeś mi poczuć smak smutku i łez.
Nauczyłeś tęsknoty.
Dodałeś sił swym uśmiechem.
Zmieniła mnie twoja tajemnica.
Codziennie myślę o tobie.
Rano, w południe, wieczorem w moich
marzeniach jesteś.
Zawsze tak skromny, nieśmiały,
nieuchwytny...
Codziennie zadaję sobie pytanie:
kim naprawdę jesteś...
dla mnie?
luty 2004 r. nadal aktualny... choć osoby już nie te same...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.