Znak zapytania
Nasza relacja
marsjańsko-wenusjańska
weszła w trudny zakręt
fazy
znaku zapytania
Czy odwzajemnisz
zaborczą tęsknotę
czułą pieszczotą
najwrażliwszych zakamarków
mojego ego?
Docenisz
jak wiele uśmiechniętych plusów
przysłaniających pewne minusy
możesz otrzymać
za niewielki wysiłek
uczuciowy serca?
Pokochasz tak
szalenie i romantycznie
za to, że po prostu jestem
nieśmiałymi ustami przytulonymi
do Twego serca?
Czy może niczym
beznamiętnym kat
wyprany z uczuć
w pralce
brudnej rzeczywistości
wprawnymi palcami
doskonałego kochanka
doprowadzisz mnie
do orgazmu
cierpienia?
wymyślnymi torturami
mojej zakochanej psychiki
zabijesz we mnie nadzieję?
pozbawisz ostatnich resztek
rozsądku
zabierzesz na zawsze
jako kolejne trofeum
moje serce?
Ty zdecydujesz
a Twoja wola
będzie dla mnie
bezwzględnym rozkazem
"Did I ask too much More than a lot You gave me nothing Now it's all I got We're one But we're not the same Well we Hurt each other Then we do it again"
Komentarze (2)
wszechswait galaktyna inny wymiar pozaziemska
cywilizacja ...to czesto ammsymy dla wieleu nie
zrozumiałem...dla mnie to pasja....Ty w doskonały
sposób połaczyłas ponad czasowe nie widoczne nie
osiagalne dla nas w dialog wprowadzajac w nasze
ludzkie powłoki..brawo....z duzym
plusem..pozdrawiam...
Miłość na dobre i złe...bo miłość nie wybiera.
;
Wiersz ukazuje różnice natury damskiej (wenus) i
męskiej (mars) i pytanie na ile/i czy ta odmienność
stanie się problemem.
Bo może być tak że przy niewielkim wysiłku zrozumie
partner prostotę kobiecego serca które kieruje się
głównie uczuciem...
A może być i tak że stanie się on katem tych uczuć
widząc w kobiecie tylko własność/zdobycz lub obiekt
zaspokojenia żądzy...
Jednak cokolwiek by się nie stało, gotowa jest ona do
poświęcenia.
Pytanie tylko czy warto?...za wszelką cenę?...a jeżeli
okaże się to zwykły drań?
;
Wiersz jednak nie odpowiada wprost na żadne z tych
pytań, wyraża jednak na koniec uległość.
I bynajmniej jest to dowód miłości jakich mało.