Znam Robota
pod dyktando
ustawiam znaki zapytania
które jak pociąg ekspresowy
przejeżdżają przez moją głowę
przeznaczenie wyrasta jak zboże
trafiając do naszych rąk
jak pacierz
odmawia swe przebudzenia
i w bandaż zawija odcięte serce
budując nowe do życia
wciąż
pachnie wczorajszym snem
pozwala myślą wyrastać
jak trawie zielonej na wielkiej łące
zakwita
i krople rosy
znów jutro nakarmi przed świtem
bo nieśmiertelność nie śpi
autor
jesion
Dodano: 2018-06-26 18:18:54
Ten wiersz przeczytano 860 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Zawsze witam z otwartymi ramionami wszelkie
przełamywanie stereotypów i to jest dla mnie
największym walorem i wartością tego utworu.
Pozdrawiam . ☀️
Piękny wiersz. Nieśmiertelność żyje i żyć będzie.
Pozdrawiam :)
/zakwita
i krople rosy
znów jutro nakarmi przed świtem/piekny
wiersz...Pozdrawiam.
Wciągająca, rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Skłaniasz do przemysleń.
Pozdrawiam.
Marek
Bardzo mi się podoba!
Nie śpi :)
Pozdrawiam Jesionie :)
tak- z wielu czynników się składa i choć steruje nim
los- wciąż powtarzamy te same pytania.
Bardzo ciekawy, refleksyjny wiersz, pozdrawiam :)
interesujące!Pozdrawiam:))
Bardzo ciekawie.
Dobry, nietuzinkowy wiersz :)
Pozdrawiam (:
no rzeczywiście, tak myślałem, ale nie byłem pewny.
:):):)
Jutro też przywiozę dla Was słońce Kłaniam się
uśmiechając(:
Bardzo ciekawie piszesz.
Z przyjemnością przeczytałem.
Pozdrawiam :)
Najwyraźniej Twoim przeznaczeniem jest...
...pisanie wierszy i do tego niełatwych w
interpretacji. :)
Poprzez nie można osiągnąć nieśmiertelność. :)
Pozdrawiam serdecznie.
"Na szyi żyrafy pchła zaczyna wierzyć
w nieśmiertelność." - Stanisław Jerzy Lec.
Pozdrawiam Jesion, ktoś kiedyś powiedział: Dajcie mi
nieśmiertelność a popełnię samobójstwo. I to mnie
bardziej przekonuje.