Zniewolona miłością...
Zaszyłeś mi oczy
swymi kłamstwami,
usta zakneblowałeś
drewnianymi obietnicami,
a ręce związałeś
cierniową przysięgą.
Klęczę teraz przed tobą
okaleczona twoją próżnością,
a ty grasz w karty z Bogiem
o moją łatwowierność.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.