Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Żniwa w Polsce /dawniej/

Gdy się cofnę myślą do dzieciństwa swego
i przypomnę żniwa w polu ojca mego.
Rano już o świcie tato kosę klepał,
a matka gotowa, by na nią nie czekał.

Ojciec szedł na pole niósł na plecach kosę,
my wszyscy za matką, drobni, nóżki bose.
W uwiązanej płachcie do gałęzi brzozy,
w chłodzie spało dziecko najświętszy dar Boży.

Nad dojrzałym żytem zrobili znak krzyża.
- Nie podchodź za blisko, do kosy nie zbliżaj!
Szerokie pokosy ciął ojciec na kopy,
a matka zbierała i wiązała w snopy.

Wszyscy byli wdzięczni dziękowali Panu,
że się zakończyło to żniwne zmaganie.
A na zakończenie stała przepióreczka,
ustrojona kwieciem i chleba kromeczka.

Na polu równiutkie dziesiątki składano,
policzone snopy równo ustawiano,
a potem zwożono zboże do stodoły,
kto zdążył przed deszczem był bardzo wesoły.

Namłócono zboża w stodole cepami,
by je potem zemleć ciężkimi żarnami.
Ten matczyny chlebek miał tyle zapachu,
że aż się unosił pod słomiane dachy.

Dodano: 2016-07-19 05:28:09
Ten wiersz przeczytano 1794 razy
Oddanych głosów: 56
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (57)

AMOR1988 AMOR1988

Jestem młody, ale pewne wspomnienia tego, co
widziałem u sąsiadów powracają, teraz już nigdzie
kombajny nie jeżdżą, co to za wieś a cepy tylko z
piwem stoją

Taki Sobie Taki Sobie

Klimaty wiejskie historyczne już napawają melamcholią
...+++

Maciek.J Maciek.J

tak,niezapomniane czasy Broniu

anna anna

pamiętam, pamiętam- tylko już nie cepami a młockarnią
się młóciło. I tez zapach chleba, niepowtarzalny
jedyny w swoim rodzaju.

MariuszG MariuszG

Pokazałaś Bronko młodym ludziom piękny obraz żniw bez
kombajnów, podkreślając docenienie chleba.
Pozdrawiam ciepło :-)

krzemanka krzemanka

Bardzo mi się podoba ten wspomnieniowy wiersz.
Zamiast:
"- Nie podchodź za blisko, do kosy nie zbliżaj!"
przeczytało mi się
"- Ty lepiej się dziecko do kosy nie zbliżaj!" i
"Ten matczyny chlebek miał zapach przepiękny,
który się unosił pod słomiane strzechy." zamiast
"Ten matczyny chlebek miał tyle zapachu,
że aż się unosił pod słomiane strzechy." ale to nie
mój wiersz. Miłego dnia.

smutnyanioł smutnyanioł

Piękny obrazek polskiej wsi podczas żniw......znam i
ja taki..:)Pozdrawiam serdecznie

BALUNA BALUNA

Tak było ...a i chlebek z wiejskiego pieca był
smaczny.Pozdrawiam serdecznie.

karat karat

Kosztowała ta praca wiele sił i zdrowia,
ale też chleb powszedni inaczej smakował!
Pozdrawiam!

Mms Mms

Witaj Broniu!
Czuję klimat. Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »