żniwne pacierze…
http://www.youtube.com/watch?v=X4V9awsmKpQ&eurl=http:/ /www.mojageneracja.pl/8362807/
po żniwnym polu, zanim je zbierzesz
pląsają w szeptach żniwne pacierze
by Bóg oszczędził je od wichury
nie zniszczył piękna ślepym piorunem
kiedy nadejdzie pora zbierania
słychać najszczersze żniwne wzdychania
że ziarno jeszcze zbyt niedojrzałe
i trzeba wybrać z miłości ..żale
a przecież lato jak malowane
nie na obrazach, lecz w polu, łanem
w ogrodach, w kwiatach, w deszczu, i w
słońcu
aż człowiek pojmie coś sercem …w
końcu
od kogo piękno wokół rozsiane
i w niebo krzyknie…dziękuję Panie
za to, że kocham w każdym Anioła
że mogę zawsze pod płaszcz Twój schować
że jestem szczęściem w deszczowej kropli
miłością żyję
miłością moknę
Komentarze (25)
Piękny i przyjemny wiersz.
Gratuluję:)
Śliczny, pełen obrazów wiersz... czytając można
odczuć magię delikatnej powłoki anielskiej troski..
piękne.
"miłością żyję,miłością moknę".......
piękne.......
i takie mi bliskie
dziękuję Panie..że w każdym kocham Anioła...że jestem
szczęściem ...miłością żyję...wiele miłości w Tobie
pośród tych żniwnych pól.Bardzo ładny wiersz
Twoj wiersz to jakby obraz z moich lat kiedy i ja tak
sie modliłam. Piekny opis
Piękny, malowniczy wiersz.
Ach, można się rozmarzyć w łanach zbórz. Wiersz Zenka
mamił nas kolorytem, Twój przejawia troskę o
pomyślność zbiorów. Podoba mi się.
jak dobrze, że potrafimy to proste piękno zauważyć...
a Ty to w pięknych strofach zamknęłaś :)
Świetny wiersz! Żniwne pacierze, westchnienia... łany
rozszemrały się przed żęciem, a Ty miłością i
zrozumieniem je otuliłaś...
Zanim przeczytałam dopisek, od razu skojarzyłam
wiersz, który Cię zainspirował. Bardzo fajny,
malowniczy i ekspresyjny obrazek. Przyjemnie się go
czyta.