znowu się uśmiechasz
w szóstą rocznicę... zrozumie ten, kto walczył o czyjeś życie i zwyciężył...a może przegrał?
znowu się uśmiechasz
to mały okruszek szczęścia
podnoszony
z podłogi codzienności
to wielka pociecha
balsam dla mojego serca
dręczonego
nowotworem samotności
mały błysk w oczach
a wskrzesza
we mnie nadzieję
dzięki Bogu żyjesz...
choć dla ciebie nie istnieję
autor
E_J
Dodano: 2013-07-09 19:20:19
Ten wiersz przeczytano 1542 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Genialny Ewcia!!
pozdrawiam (+ )
Intrygujący... choroba jest trudnym przeżyciem, może
nawet trudniejszym dla tego, kto opiekuje się chorym
niż tego, kto choruje. Łatwo się zatracić we własnych
bolączkach i myśleć "bo tak trzeba", "bo tak musiało
być". Nic nie musiało, nic nie trzeba... Dobry wiersz
na ładną pogodę :)
Wzruszył mnie,pozdrawiam
Życie jest trudne ale trzeba brnąć i mieć nadzieję na
dobre jutro
Teść tego wiersza na m to uzmysławia
p o z d r a w i a m
mogę tylko współczuć
Wzrusza i każe zastanowić się nad sensem walki,
wygranej, porażki. Ciężki temat, dobrze dobrana treść.
bardzo poruszający wiersz, aż się serce ściska
:)
Piękny, poruszający wiersz...zwycięstwo cieszy, nawet
to niepełne.
Pozdrawiam.
Twoje słowa i refleksje są balsamem
dla cierpiącej duszy
i hemoterapią na samotność
Zastanawia... Ukłony :))
Doskonały, dobrze napisany wiersz.
:)
Ewo, masz dar przekazywania silnych i trudnych emocji,
i w wierszach rymowanych o klasycznej budowie i w
takich jak ten, a ta forma urywana, nieregularna
bardziej pasuje tutaj. Pozdrawiam :)
Rozumiem... tylko tyle...wzruszył mnie. Pozdrawiam .