Żołnierz nieznany
I znowu się zagapiłem. Miał iść 14 stycznia.
W przejściu między gmachami, których dawno
nie ma
Snuje się polska Nike. Jak ta z
Samotraki
Ręce ma utrącone. Skrzydłem daje znaki.
Chciałaby coś powiedzieć, lecz trwać musi
niema,
Bo gdzieś w ferworze walki odpadła jej
głowa...
A pod nią leży żołnierz, bezradny jak
ona.
On spełnił swe zadanie: zwyciężył i
skonał.
Na próżno. Bo dziś Polska wyrzekła się
Lwowa.
____________________________
14 I 1919 zmarł z ran 14-letni obrońca
Lwowa Antoni Petrykiewicz, najmłodszy w
historii kawaler Virtuti Militari. Żołnierz
w Grobie Nieznanego Żołnierza to też
obrońca Lwowa.
Komentarze (17)
Takie wiersze sa bardzo potrzebne. Sookojnej nocy i
pozdrawiam serdecznie ;)
To nie jest sprawiedliwe by umierać w wieku 14 lat.
Pomodlę się dzisiaj. Tyle mogę.
Dwie myśli. Pierwsza: Polska nie wyrzekła się Lwowa.
Druga myśl: podobnie jak w Powstaniu Warszawskim tak i
w obronie Lwowa walczyły dzieci. Ci, którzy dopuścili
do tego powinni być aresztowani i osądzeni.
P.S To nie z naszej winy
ta strata, przedmówcy mają rację.
To prawdziwy wiersz, potrzebny. Nie wrócą już do nas
miejsca nam drogie, ale trzeba pamiętać o ofiarach
walki o polskość.
Smutny upamiętniający i potrzebny wiersz...niestety z
tym, co utracone trzeba się pogodzić...
Pozdrawiam ciepło Michale :)
nie tylko Lwów Polska straciła, także
Wilno,Stanisławów i inne piękne miasta i województwa
Witaj Michale:)
Tak jak Arek napisał nie my byliśmy stroną niestety:)
Pozdrawiam:)
Niestety to nie my rozdawaliśmy karty historii. Nasze
chciejstwo by nie wystarczyło.
Dobrego dnia. :)
Wiersz jest przejmujący, ale Polska się Lwowa nie
wyrzekła, podobnie jak jak nie wyrzeka się
ukradzionego samochodu. Trzeba z tym żyć. Pozdrawiam
smutny, ale potrzebny. By pamiętać.
Smutna prawda...
Oczywiście, z punkcikiem :)
Potrzebny wiersz.
Pozdrawiam :)
*bardzo