Żółte morze
Stanęłam
na bezkresnym polu
Zboże Żyto
skąpane beztrosko
w gasnącym słońcu
Habry fioletem uśmiechają się
do błękitu nieba
Barany mozolnie
wędrują po szafirowym lodowisku
Widzę muminka
Johna Lennona
i Ciebie
autor
javathol
Dodano: 2004-12-26 15:41:22
Ten wiersz przeczytano 549 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.