Oj jak mądre są stare przysłowia
Tak mnie naszło to, taka bajka dla dorosłych.
Żył sobie Franek w małej
miejscowości już od małego
trzepał wszystkich gości.
Był natrętny niczym królik żadnej babie
nie przepuścił.
Strasznie lubił tę robotę.
Aż tu pewnego razu Franek ruszył
w gości do sąsiedniej miejscowości.
Ledwie zdążył zapaść zmierzch on był głodny
już jak zwierz.
Ale Franek się raduje czujnym nosem karczmę
czuję.
Wstąpię sobie na jednego nażre się napiję
do upadłego.
Przy okazji coś wybzykam żeby nie wyjść z
własnej wprawy dam po mordzie dla
zabawy.
Zatańcuje zawiruje zostawiając ślad bom
wesoły chwat.
Przekraczając ledwie próg dostał z piąchy
prosto w dźób upadając wprost na stół.
Chciał Franeczek się ratować lecz kopniaki
już przyjmował.
Nagle pstryk zgasło światło
Franek śpi.
Rano budząc się już w rowie widząc
wielkie oczy krowie
A na dole
młody byczek - ciągnie go za jego
cycek.
Franek jest oszołomiony
w końcu został wydojony.
Komentarze (36)
:)))
Jacku Niech Nowy Rok obfituje miłością i zdrowiem.
No cóż porażka niewątpliwe są błędy w interpunkcji
poprawki wprowadziłem, ni ma tłumaczenia.
Zgadzam się z tobą Yanzem Przepraszam wszystkich za
tak niski poziom tekstu. Mam nadzieję że będzie lepiej
pozdrawiam wszystkich serdecznie.
no tak, niewątpliwie Franek to chłop prosty, to i
wiersz niewyszukany ;-)
Litości, komentujący! Wiersz może i wesoły, ale czy
nikt nie jest w stanie wskazać autorowi ewidentnych
błędów? No nie, chodzi o zaistnienie w oczekiwaniu
rewanżu.
Czwarty wers - przed przecinkiem nie stawiamy spacji.
Szósty wers - nie "tą" a "tę".
Podczas gdy tak maszerował, strasznie się zdenerwował.
Ledwie zapadł tylko zmrok on był głodny już jak smok."
Autorze, przeczytaj to i przetłumacz na polski!
"Ale Franek się raduje bo, pod lasem karczmę czuję." -
Przecinek wymknął się spod kontroli, poza tym to "ę"
na końcu nie gra z kontekstem.
Gramatyka, interpunkcja - porażka. Puenta niezła ale
chyba do innego wiersza. Jeszcze pytanie, co to znaczy
"obudzić się na rowie"? Czy to niespodzianka po
imprezie, zważywszy plebejski żargon?
:))) super na wesoło i pomysłowo:) pozdrawiam Jacek
Fajny wiersz, z humorem, na wesoło. Dziękuję!
Pozdrawiam serdecznie:)
Fajna historyjka, czytam i uśmiecham się od ucha do
ucha. 'a na dole młody byczek ciągnie go za cycek'
:))) Jacku, choć jeszcze nie pora na sen, życzę dobrej
nocy.
fajny pomysł i wykonanie
jestem na tak na nie...
+ Pozdrawiam
No to Franek ma przechlapane.
Pozdrawiam Jacku.
:))
Pozdrawiam Jacku.
Świetny.Pozdrawiam.
Dziękuję Olu i wszystkim innym również Pozdrawiam:-)))
:-) :-) To Ci się udsło:-)
Miłego Jacku:-)
Dobre
Pozdrawiam
super ! pozdrawiam.