Zostań włóczęgo
Pewnego dnia trzasnęły drzwi,
wyszedł i więcej już nie wrócił.
Tylko zapomniał o tym drań,
jak bardzo nas zasmuci.
Poszedł sobie gdzieś w siną dal,
może zapragnął szczęście znaleźć?
A ja i dzieci i nasz dom,
nie obchodziły go wcale.
Po pewnym czasie, stanął w drzwiach,
zobaczyłam pełne skruchy oczy.
Wejdź do środka, zamknij drzwi,
wciąż jeszcze coś dla nas znaczysz.
To nic, ze sporo wylałam łez,
co z tobą zrobić potworze?
Razem słodko nie było nam,
ale bez ciebie jeszcze gorzej.
Komentarze (12)
wypada mi tylko życzyć by już łez wiecej nie było
-niech się Wam dobrze układa -pozdrawiam
gdy my odchodzimy to takie normalne, ale gdy nas
opuszczają to takie okropne , a punkt widzenia zależy
od punktu siedzenia, wiersz faktycznie zatrzymuje ,
pozdrawiam
Dopuki ktoś nie napawa nas lękiem zawsze może
powrócić...
temat wiersza bardzo smutny , może dobrze że umiesz o
tym napisać
to co chciałbym powiedzieć zostało już powiedziane...
piszesz, że klimat optymistyczny a ja czuję dojmujący
smutek... to straszne, odchodzenie i wracanie, kiedy
się znudzi "wolność", kiedy zatęskni się za domowym
ciepełkiem, ludzie to nie zabawki, które można
porzucać a potem znów przywracać do łask... Twój
wiersz zmusza do refleksji
piękna odwaga i elastyczne serce...
kochany Wróbelku ...ja nic nie napiszę ....oni za mnie
powiedzieli ....pozdrawiam ciepło
Rzadko zdarza mi się z treścią wiersza kłócić - autor
ma prawo do swego punktu widzenia. Ale tu teoria
mniejszego zła? Nigdy nie jest rozwiązaniem, a jedynie
mechanizmem obronnym przed osamotnieniem i lękiem.
Pozdrawiam
Podejmując decyzję, bierzemy na siebie
odpowiedzialność! Pozdrawiam!
Miłosc przesłania jakbyśmy byli niewidomi ,tak różnymi
drogami chodzi ,ten potwór czasami jest w kazdym z nas
ale na czas kazdy musi się w porę opamiętać i
powiedzieć sobie,zagladajac głęboko w siebie co jest
dla mnie najcenniejsze ,często jednak popełniamy błedy
wybaczając choć my nie byliśmy winne,czasem jednak jak
życie nam pokazuje potwór jest tylko małym smoczkiem
.Bóg wiedział co robi dajac ludziom miłośc...
ja bym nie umiała po raz kolejny ufać.zadra zostaje na
zawsze, niepewność...A jednak życie pokazuje,że czasem
warto walczyć jeszcze raz o miłość.Ludzi popełniają
błędy,to nasza cecha,typowo ludzka.Pozdrawiam@