Zrozumieć słońce
Bolało patrzeć w twoje oczy
Bezradność kryłaś pod powieki
Za dużo było w nich cierpienia
A usta krzyczeć nie umiały
Kiedy mówiłam do niej Słońce
szeroko oczy otwierała
Wyskakiwały z nich iskierki
Tak bardzo ją zrozumieć chciałam
A usta nieme chore ciało
W tęsknocie chyba zawsze żyło
Za chłodem rosy ciepłem dłoni
Czy może, może za mogiłą
Odeszła cicho
Tak jak żyła
Kochałaś życie czy gardziłaś
Wiersz o osobie niepełnosprawnej fizycznie i intelektualnie. Podopiecznej Domu Pomocy.
Komentarze (66)
@Ossa--nie o litość tu chodzi, oni litości nie
potrzebują. Nawet często nie wiedzą co to jest.
Jedynie empatii i bezpieczeństwa.
@Ossa--dziękuję za wnikliwe komentarz. Każdy czytający
może wiersz odbierać inaczej. Ja piszę głównie z
potrzeby serca nie dla punktów i poklasku. Są jakie
są. Ja je lubię i potrzebuję:)
Hmmm, litość czy faktycznie zrozumienie światów
niepełnosprawnego? Może to tekst mocno autotematyczny.
Takie są o tyle trudne, że czytający nie przeżywa
tego, co autor, a autorowi trudno wziąć dystans do
utworu. Z resztą tak naprawdę, to nie wiem, czy to
wiersz autotematyczny, ale właśnie tak go odebrałam.
Być może gwarantuje jakieś katharsis piszącemu, ale
słuchacza ustawia w roli powiernika, przy tym ma
trochę niezgrabności zamaskowanych emocjonalnością
przekazu. Niekrzyczące usta, oczy iskry, słońca,
tęsknoty, ciepło dłoni, śmierć itd. - te porównania
nie robią już wrażenia, nie wzbogacają podczas
lektury. Przez to czytelnik zamiast biorcą, staje się
dawcą (uwagi, empatii itd). Mz to odwrócenie prawideł.
Pozdrawiam.☀️
@krzychno - - masz rację, a przede wszystkim uczą
pokory tych co mają serce. Niestety wiele jest
bexdudxnych ludzi którzy przychodzą tylko do pracy. A
opieka nad takimi jak peelka to powołanie.
Dziękuję bardzo :*)
@bluszcz - - dziękuję bardzo :*)
@Roma - - kto poznał to wie...
Dziękuję :*)
@Roma - - kto poznał to wie...
Dziękuję :*)
Witaj Ewuś:)
Zawsze takie sytuacje wzruszają.A pracując z takimi
ludźmi człowiek przepełnia się miłością do nich:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam :)
Wzruszający bardzo wiersz. Nie wiem co mogę jeszcze
napisać, poza tym, że znam z autopsji podobny
przypadek. Serdeczności Ewuś:-)
@ROXANA - - Mnie też to wzrusza...
Dziękuję :*)
Bardzo wzruszyłaś losem tej kobiety.
Miłego dnia.
@Iris
@Syringa
Pięknie dziękuję :*)
@wandaw - - witaj Gwiazdko :*) już trzeci rok z nimi
nie pracuję a ciągle tęsknię i wspominam. Dziękuję
pięknie : *)
@anno--dziękuję bardzo :*)