Zwolnienie na własne życzenie
Limeryk na specjalne zamówienie pewnego Pana z Warszawy:)
Pewna pani magister w Warszawie
powiedziała w pracy:już po sprawie.
Zjadła ostatnie śniadanie,
pożegnała inne panie.
Na zawsze oddała się zabawie.
autor
Madame Motylek
Dodano: 2016-05-01 18:58:23
Ten wiersz przeczytano 1712 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Zabawa zabawą, a środki to skąd...przecież to
Pani...potrafi ...pozdrawiam serdecznie, dzięki za
wizytę, +
W końcu raz się żyje :)
A ja sobie w ostatnim wersie zaszalałam:
"Gra z chłopcami w hokeja na trawie", w ramach tej
zabawy:)
Bardzo lubię limeryki.
Pozdrawiam, życząc udanego wieczoru:)
zaskakujące zakończenie!
I super , żyć krótko i ciekawiej a praca nie zając ;)
, pozdrawiam
świetne ja bym też tak chciała jeszcze mi brakuje ale
się odkuje ... uściski majowe
Plusz 50
Mms
Iris
Dziękuję za wizytę pierwszomajową:))
Pozdrawiam:)
cala przyjemność po jej stronie...
pozdrawiam słoneczkiem:)
dziękuje za cieplutki komentarz:))
Sypiesz jak z rękawa ...asy pierwszej klasy.:)
też kiedyś się zastanawiałem
jednak spanikowałem...
+ Pozdrawiam serdecznie (:-)}