Zwróć mi
Zwróć mi to co zaprzepaściłem w własnym
mroku
kiedy rozum tną bezwzględne wspomnienia
przywróć pewność w każdym kroku
nad przepaścią własnego istnienia
Kiedy ciemność tnie wszystkie komnaty
duszy
najmniejsze światło jest więcej niż
bezcenne
kropla niech kamień zatwardziały kruszy
nadzieje niosąc w twarze bezimienne
Zwróc mi modlitwę dawno zapomnianą
nie bez znaczenia jest to tchnienie
wiary
i daj utulić Ciebie zapłakaną
nim się obudzą na dobre złe mary
Komentarze (5)
Ciekawy wiersz zmusza do przemyśleń
Bardzo mocno wypowiedziane słowa,głebokie
Dzięki ukochanej osobie można wiele zmienić w swoim
życiu.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz
Przypadł mi ten wiersz do serca warto było sie tu
zatrzymać ,bo warto wzniecić choć mały płomyk nadziei
.
najpierw zastanawialam sie czy nie powinno byc "we
wlasnym mroku" i caly czas tocze bitwe wewnetrza bo
nie wiem,czy powinno byc "w" czy "we".ostatecznie
stwierdzialam ze obydwie te formy sa poprawne."kiedy
rozum tną bezwzględne wspomnienia
przywróć pewność w każdym kroku
nad przepaścią własnego istnienia" fragment
swietny,nic dodac nic ujac,w kontekscie calego wiersza
jest idealny."Kiedy ciemność tnie wszystkie komnaty
duszy
najmniejsze światło jest więcej niż bezcenne"
wyobrazilam sobie stary zamek,juz opuszczony w ktorym
ktos sie znalazl przez przypadek i zaraz po tym
pomyslalam ze kazdy z nas ma w sobie taki
zamek,komnaty ktore sa opuszczone,zapomniane i jest w
nich ciemnosc,ale wystarczy jedna iskierka nadziei by
wzniecic plomyk szczescia..reszta bez zarzutu,wiersz
naprawde godny przeczytania i zatrzymania sie przy nim
na dluzej.