Zwyczajne zycie
Życie to najcięższy ból z uśmiechem
Kiedy umiesz je pokonać
Wróci do ciebie miłym echem
Tylko nie pozwól go skrócić
Masz chwile radości i smutku
Płyń po nich jak po spokojnej wodzie
Dobijesz do portu do skutku
Nawet gdy łza pocieknie po drodze
Ptaki zawsze wracają do gniazda
Kiedy są jeszcze młode
W życiu dorosłym jest trudna jazda
Czasem droga zawiewa chłodem.
Gniazdo możesz mieć w sercu
Gdy zamiast domu masz kąt
Spraw aby wejście nie było po kobiercu
Tylko zwyczajne takie na wprost.
Iwona Derkowska.
Odpowiadam "Mariatowi" Ja piszę wiersze od serca a nie w/g jakiegoś schematu.Wiersz nie moze być sztucznie poprawny. To nie wypracowanie.Ja tak uważam i przepraszam że niektórych zawiodłam.
Komentarze (3)
Pointa dobra, rymy niepiękne, gramatyczne = dopasowane
ze sobą te same części mowy, a tak nie powinno być dla
urody wiersza, o wiele ładniejsze rymowanie z różnych
(czasownik/przymiotnik, rzeczownik/czasownik itp)
Witam. Pozwolę sobie zwrócić się po imieniu. Iwonko
całość wiersza uważam za dobry, ale mam małą sugestię
w drugiej zwrotce, wers również drugi daje
mi,potencjalnemu czytelnikowi,
niezrozumienie...mianowicie piszesz " masz chwilę
radości i smutku- oky ,to jest czytelne w przekazie...
natomiast Ty jako autor każesz mi płynąć...po czym? "
Płyń po NICH? jak po spokojnej wodzie...czemu? Czemu
mam płynąć po smutku? daj mi trochę wiary, daj mi
nadziei, że tylko radość będzie moją " falą życia"
Pozdrawiam cieplutko i przemyśl, nie piszę by Ci
zrobić przykrość, ale jeśli piszesz w końcu wiersze
między innymi dla mnie to ja jako czytelnik, proszę
nie zmuszaj mnie- słowem wiersza... :} płynąć po
smutku
"W życiu dorosłym jest trudna jazda
Czasem droga zawiewa chłodem"...nawet dosc czesto :)