Zwykłe Niezwykłe Doznania
Tonąc w twych ramionach...
Wchodzisz do mieszkania.
W cieniu korytarza błękitnych twych oczu
blask...
Promienie zachodzącego słońca malują
uśmiech malinowych,słodkich ust...
Lekki powiew wiatru unosi nutę męskiego
zapachu...oplatając me zmysły...
Dotykasz mej twarzy...Rozpalając ogień
tęsknoty w bliskości twej dłoni.
Anioły rozkoszy tańczą w promieniach
słońca, unoszone
powiewem wiatru z otwartego okna.
I płonę.
Drżąc w twych objęciach...
już się nie wyzwolę....
Dla mojego R.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.