Życie...
Życie...
O moje życie!
Moje życie?
Moje życie.
Tak się boję o moje życie
Tak mocno,
Że w nocy płacze skrycie,
A w dzień jakby pod maską skryta
Udaję,
Że się nim zachwycam.
Kiedyś pod mymi drzwiami
Zobaczę kobietę z czarnymi kwiatami
A w drugiej dłoni będzie trzymała czas
I pokaże mi zmarnowania pas
A ja bedę płakała,
Uciekała,
Się chowała
I mdlała,
Bo wiedziałam, żę tych zmarnowanych chwil
będę kiedyś żałowała.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.