Życie
Żyję resztkami życia mego,
niczym sennym marzeniem.
Chodź życie me, skażone toksycznością
świata tego...
Ja żyję dalej, chodź życie, dusza ma
zdeptana zakażona...
Fałszem, obłudą krzywdą jaką bliźni,
bliźniemu wyrządza!
W gonitwie dnia co dziennego... Zapominając
o życiu.
autor
dj_liberator
Dodano: 2007-04-29 19:53:47
Ten wiersz przeczytano 414 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
(do poprawienia codziennego /razem.)
Mysl/spostrzeżenie/samooskarżenie/ jak będzie jeszcze
szczery żal za grzechy to i będzie rozgrzeszenie.