Życie
Miasto bloki podwurka to życie zwane
szkołą.Ile przestępstw rozbojów z nożem
kradzierzy i młodzierzy brnąca w te
imperium.Beton to wczym żyje.Codzienność
patrzenia na mury za oknami chmury
zasłaniają świat który dawno mi zbrzydł za
który mi wstyd.Niewiem nieznam przyznaje
się przebaczam nierozumiem życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.