Życie
ile obłudy ma byt istnienia
z duszą co kryje się w naszym ciele
kiedy przychodzą marzeń zwątpienia
to w trumnie piękne posłanie ściele
opuszcza miejsce pełne udręki
wszak nasze życie kreśli jej byt
tam gdzie jest jasność i nieba błękit
staje odważnie lub tłumi wstyd
na nic pieniądze które zostały
ani budowle gdzie żyją wnuki
czego twe ręce się dorabiały
to nikt w niebiosach tego nie kupi
ziemska pazerność wychodzi bokiem
rozpustę lament próbuje zgasić
zawiść nienawiść staje się szokiem
do naszych bliźnich chcemy się łasić
gdybyśmy mogli wrócić na ziemię
pewnie by dusze się obudziły
chociaż za życia dobro w nas drzemie
i tak stroimy piękne mogiły...
Komentarze (36)
Ładna życiowa i mądra refleksja. Pozdrawiam:-)
Te mogiły przecież przemawiają do nas,
mądry to rozumie, głupich nie przekonasz!
Pozdrawiam!
mądre słowa
jak też może nie jeden umiera
nie mogąc wzroku oderwać
od swojego wizerunku
kiedy życie jest często niemoralne
bez miłości a dorobku człowieka
który dla zysku morduje
zaprzepaszczając się w:)
-- mądra refleksja... z upływem lat sama coraz
częściej próbuję weryfikować swoje życie...próbuję,
choć nie zawsze się udaje...
- pozdrawiam... :)
ładne, życiowe refleksje i dywagacje:: pozdrawiam
serdecznie
W życiu już tak jest, że się zniewalamy, dajemy upust
złu,
a potem jak trwoga to do Boga.
I cóż zrobić?- ano nie dać się
zniewolić i iść zawsze prawą stroną.
Świetny,refleksyjny wiersz drogi Heniu☺