Życie
Czymże jest życie w porównaniu ze
śmiercią?
Niczym!
Trwa krótką chwilę.
Szybko przemija.
Nie zdążywszy się nim zaspokoić
umieramy.
Zachłyśnięci wiarą w lepsze jutro...
Czekamy...
Ale na co?
Nie oszukujmy się.
Na śmierć.
Szlachetna, dostojna Pani przychodzi,
Rozpościera ręce...
Obejmuje mnie...
Zapadam się w jej miękkości...
Widzę tylko strużkę krwi spływającą po
mojej ręce.
Powoli pogrążam się w letargu.
Czuję jej ciepło
Jest coraz ciszej...
Zasypiam...
Komentarze (3)
Podobno,gdy ogarnia nas chwila śmierci,najwięcej chce
się żyć.Tak mówią ludzie,którzy to przeżyli.Kolejny
psikus życia,nie uważasz?Pozdrawiam
życie to dar, bardzo cenny...dlatego cieszmy się nim
puki możemy,bieżmy z niego wszystko to ,co tylko się
da...kochajmy i bądzmy kochani...bo nigdy nie wiadomo
czy dzień następny nie będzie naszym dniem ostatnim.
Jakże wiele razy chciałam napisac coś podobnego.
Teraz, gdy czytam Twój wiersz jestem pod wrażeniem, a
widząc że debiutujesz na beju - nie dowierzam. Teraz
widzę, że nie napisałabym tego lepiej. Ten wiersz
zasługuje na niejedn plus. Ba! Jesteś moim typem na
wiersz miesiąca.