Życie
https://www.youtube.com/watch?v=jczbZD6YGQM
Zakupoholiczka z Biłgoraja,
pomalowała na Wielkanoc jaja,
były to jajka męża,
bo miał w kieszeni węża.
Nie przeszkadzał w zakupach do maja.
***
Bardzo pobożna pani z Alzacji,
niezmiernie bała się cyfryzacji,
bo tylko w analogu,
oddawała cześć Bogu.
Kręte są drogi cywilizacji.
autor
andrew wrc
Dodano: 2017-09-17 18:15:17
Ten wiersz przeczytano 1665 razy
Oddanych głosów: 54
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (66)
świetne ...pomysłowa z Biłgoraja znalazła haczyk na
męża:-)
pozdrawiam
Bożena: a ja haiku:) miłego wieczoru
fajniste... niestety ja nie umiem pisać limeryków:(
serdeczności Andrzeju:)
świetne limeryki
Młoda kobitka z miasta Biłgoraj
lubiła sklepy choć późna pora
dawała sobie w siatki
od majtek po sałatki
gdyby nie online byłaby chora
To tak na szybko;) lubię limeryki fajnie tu:)
super oba dwa ...
oj, kręte...kręte te drogi...jak myśli, jak pióro,
które takie śmieszności "skrobi"....pozdrawiam
serdecznie
świetnie Andrzej owacje na stojąco Pozdrawiam
serdecznie:))
Świetne! :) :)
Pozdrawiam z szerokim uśmiechem :*)
Super Andrzeju:-)
Dobrze, że ja nie jestem rozrzutna:-)
Pozdrawiam
Pewien Andrzej z Wrocławia
lubił pisać wierszyki,
dobrze wychodziły mu limeryki.
Oba są rewelacyjne:)
Pozdrawiam:)
Fajne, Andrzej! Brawo! :)
Limeryczny Andrzej z Wrocławia,
w pisanie wierszy się zabawia.
Wychodzą mu przeróżne:
kwadratowe, podłużne.
W komentach lubi o nich rozmawiać :)
Super Andrzeju te limeryki
zacne choć krótkie to są wierszyki:)
Pozdrawiam:)