życie o świcie
szalone życie o świcie nas budzi
wciąż jeszcze czuję gorące twe dłonie
za oknem miasto świat pełen jest ludzi
a my wciąż trwamy w miłości osłonie
śpiew ptakόw wiosną nam życie umila
radości uśmiech na twarze przywodzi
jesienne barwy mijają jak chwila
a zimą słońce promieniem nas zwodzi
choć lata rzeką szeroką wciąż płyną
za rękę trzymasz mnie tak jak przed laty
w mych oczach jesteś tą młodą dziewczyną
ktόrej wciąż daję i wiersze i
kwiaty
Komentarze (21)
sympatyczny wiersz,fajnie taki przeczytać w zimny
dzień jesienny
W tym rzecz by widzieć w niej wciąż i wciąż tę młodą,
najlepiej pierwszą, dziewczynę i okazywać codziennie,
codziennie. W tym cała sztuka i właśnie ten wiersz
jest elementem takiej dbałości. :)
Najważniejsze to trwać w miłości... taka jest wieczna
i nieskazitelna. Subtelnie zrymowany.
Wiersz ciekawy. Czyta się go lekko i rytmicznie.Ładnie
dopasowane rymy.Ciekawa puenta.Forma wiersza bardzo
dobra.
Płynny i rytmiczny wiersz, a ciepła w nim, że starczy
na cały sezon zimowy.
Brawo!!! Dodaje swój głos.. pozdrawiam. :)