Życie i szczęście
W krużganku życie i szczęście długie lata
już siedzą,
a ja myślę, wciąż zwlekam z odpowiedzią.
Waham się, czy pójść z nimi w nieznane,
czy zostać tu, gdzie dni nijakie i takie
same,
ale
bezpieczne.
Patrzę przez okno jak rozmawiają cicho
zadumane.
Za głowy się łapią, stwierdziwszy, że ja
chyba zostanę.
Dziwią się i w końcu twierdzą: "Chodźmy,
skoro tu nami gardzą.
Zostają smutki, może nie tak wielkie
bardzo,
ale ostateczne."
Komentarze (6)
Ładny wiersz...pisz..
Po szczęście trzeba iść! Bardzo fajnie się czytało
Twój wiersz. Jest rytmiczny... Powiem Ci: czasem warto
podjąć ryzyko i pójść w nieznane+)
mysle ze powinnas ruszyc ze szczesciem w
swiat...podjac ryzyko.
mily wiersz na tak:) dobra lektura:)
Życie i szczęście wspaniale jak w parze chodzą ale
czasami jest różnie.Pozdrawiam-ciekawe przemyślenia!
Sympatyczny wiersz.