Z życiem pod rękę...
Czy chcemy, czy nie chcemy –
z życiem pod rękę idziemy.
Droga życia bywa różna,
atrakcyjna, a czasem nudna.
Często uginamy się pod
obowiązków ciężarem.
Zdarza się nam czasem,
że jak ptaki leciutko fruwamy.
W duszy wielką radość czujemy.
Nikt nie zna tajemnicy na piękne,
bez zgrzytów życie.
Sami musimy je przeżyć,
by było należycie.
Z błędów wnioski wyciągajmy.
Ster przyszłości mocno w rękach
trzymajmy.
Niech droga będzie prosta.
Spełnia plany i marzenia.
Po drodze nie zagubmy chwil szczęścia.
Obraz życia i efekty takie mamy –
jakie swoją pracą stworzymy.
Komentarze (3)
Bardzo ciekawa refleksja.
warto dbać choć o te małe chwile szczęścia
Pozdrawiam:))
Zakochała się Krysieńka w życiu, popycha je
radościami, kłopotami, tyle ich na zbyciu.