Życiodajny tlen
Słodkie dzieciństwo
z ziarnkiem goryczy
bo choć z troskliwym ojcem
to bez matki
chwile zaklęte
w wyblakłych zdjęciach
radość z małych rzeczy
I gorzki smak
pierwszej miłości
zabolała
wbiła nóż w serce
utkwiła cierniem w duszy
Każdy dzień wydawał się wtedy
ponurym czarno-białym filmem
a nocą krwawiące serce
w samotności czterech ścian
pisało wiersze nostalgiczne
na pożółkłych dziś kartkach
Aż któregoś dnia serce
zadrżało z radości
bo spotkało ciebie
i już nie chce umierać
woli żyć
i czerpać tlen
z twojej miłości
Komentarze (10)
tez chcę czerpać tlen z miłości... ciekawy wiersz;)
Oh co ta miłość potrafi zrobić szczególnie gdy jest
szczera:)zmienia nas i nasze życie...wystarczy tylko
ją spotkać.Jednak z tym już trochę gorzej...+
dużo pozytywu :) mimo trudnej i bolącej przeszłości...
życiodajny tlen....twój wiersz to życie....dzieciństwo
pierwsza miłość,dojrzałość.. ,,,i późniejsza
szarość...zamyśliłem się...pozdrawiam..
miłość pozwala zapomnieć i cieszyć się szczęściem....
cieplutko tu ... pozdawiam
miłość łagodzi wszystkie smutki ,zaciera stare rany i
wtedy znowu czujesz się kochany ,wiersz pisany z
nadzieją chęcią porywem nowej milości .
Wiersz daje nadzieję tym, którzy oglądają obecnie
czarno-białe filmy.
Niech miłość zatrze wszystkie smutki.Ładny i ciepły. W
ostatniej zwrotce niepotrzebne serce, bo wiadomo z
przedostatniej.
Tak jak w powiedzeniu że po burzy słońce wyjdzie ,
życzę Tobie abyś ogrzała się tą miłością.
i dobrze, że ten życiodajny tlen się znalazł :) miłość
potrafi wiele zdziałać, a bez niej niestety człowiek
umiera.