Życiowe erekcjato
nie mam doświadczeń w pisaniu erekcjato, uwagi mile widziane :)
Bez przysiąg i zaklęć jest ze mną
wszędzie.
Ta miłość była i zawsze już będzie.
Jest ze mną w smutku i każdej radości.
Wieczna i trwała do mojej starości.
I nawet kiedy zastygną mi oczy,
trwać będzie jeszcze jakiś czas w
niemocy.
Później niestety beze mnie nie przetrwa
i też "z tęsknoty" za mną odejdzie.
Więc gdzie tę miłość przed światem
skrywałam?
Nie..., przed nikim jej nie ukrywałam.
Jedyna bez której żyć nie potrafię,
i ona beze mnie, po kres moich dni.
W jakiejkolwiek mojej chorobie,
uwierzcie,
będzie raz dobra, czasem zła w asyście
gorączki, spektrum i fatamorgany,
gdzie obraz życia masz ciut zamazany.
Historia naturze jest dobrze znana,
bo wciąż z pokolenia przekazywana.
I choćbym chciała uciec na koniec
świata,
to ona wraz ze mną "jak ptak poleci".
Mam ją przecież w sobie już od zarania,
jest moją mekką i darem istnienia.
Jest iskrą Bożą, nadzieją i Świata
początkiem,
organizmu feeri(e)a-
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
bakteri(e)a.
zakończenie powinno być chyba na wesoło...A u mnie refleksyjnie...No i rymy częstochowskie, ale mi tak dziwnie pasowały do tematu.
Komentarze (114)
Prawdziwa bakteria, to widać po rozmnożeniu:)
No to zonk:)
Najpierw nie chciała machina wpuścić mnie do Ciebie, a
teraz grubo przesadziła:):):)
Witam przedsennie:)
Widzę, że Twoja bakteria, kocha Ciebie tak jak bogaty
pieniądze.
Rozwodu udzielają w aptekach, tylko trudno dziś o
dobrą diagnozę, kto kogo ma opuścić, dlatego sprawy
się przeciągają, a antybiotyki nie działają jak
trzeba.
Mam nadzieję, że to miłość nieodwzajemniona z Twojej
strony?
Dobrze zakamuflowałaś tą bakterię, bo do końca nie
wiedziałam, że coś Ci dolega:)
Pozdrawiam, życząc tylko zdrowia, bo resztę pewnie już
masz:):):)
Witam przedsennie:)
Widzę, że Twoja bakteria, kocha Ciebie tak jak bogaty
pieniądze.
Rozwodu udzielają w aptekach, tylko trudno dziś o
dobrą diagnozę, kto kogo ma opuścić, dlatego sprawy
się przeciągają, a antybiotyki nie działają jak
trzeba.
Mam nadzieję, że to miłość nieodwzajemniona z Twojej
strony?
Dobrze zakamuflowałaś tą bakterię, bo do końca nie
wiedziałam, że coś Ci dolega:)
Pozdrawiam, życząc tylko zdrowia, bo resztę pewnie już
masz:):):)
Witam przedsennie:)
Widzę, że Twoja bakteria, kocha Ciebie tak jak bogaty
pieniądze.
Rozwodu udzielają w aptekach, tylko trudno dziś o
dobrą diagnozę, kto kogo ma opuścić, dlatego sprawy
się przeciągają, a antybiotyki nie działają jak
trzeba.
Dobrze zakamuflowałaś tą bakterię, bo do końca nie
wiedziałam, że coś Ci dolega:)
Pozdrawiam, życząc tylko zdrowia, bo resztę pewnie już
masz:):):)
do kosmaty :))))własnie sie rozmnożyła, jestem na
antybiotyku
:(--nie chce mi się ostatnio pisać. Dzięki, że
zaglądasz czasem :)
Tez zagladam i cos ta bakteria niechce sie rozmnozyc
;))
Pozdrawiam
Tez zagladam i cos ta bakteria niechce sie rozmnozyc
;))
Pozdrawiam
Tez zagladam i cos ta bakteria niechce sie rozmnozyc
;))
Pozdrawiam
tak bakterie nie mają wakacji wszędzie nas znajdą na
początku i na końcu
pozdrawiam
Niezla awersacja,Eleno :)
bardzo mi się podoba choć miałam zupełnie inne
podejrzenia co do bohatera wiersza...pozdrawiam
dziekuję wszystkim za poczytanie i komentarze :)
do rhea- nie mam czasu, życie mnie wciagnęło, ale
jeszcze czytam :)
Jakoś dawno nic nie napisałaś Eleno, a myślałam, że
Cię ominęłam, a jednak nie. Pozdrawiam serdecznie
Podoba mi się Twoje erekcjato . Pozdrawiam ciepło.