Życiowy dylemat
Jaki darować prezent kobiecie.
Żeby zaskarbić to, czego chcę,
Szukam uparcie po całym świecie,
Co ją ucieszy Bóg jeden wie,
Może darować jej sznur korali,
Które leżały na morza dnie,
W każdym się jeszcze ogień pali,
Lub owad zastygły w ostatnim śnie.
Tęsknotę zepnę perłową konchą,
Która na wietrze przepiekanie gra,
Swoje uczucia misternie dopnę,
Żeby błyszczały jaśniej niż skra.
Ofiarowane sercem pamiątki,
Będą obrazem minionych dni,
Dotkną nieznane duszy zakątki,
I pozostaną gdzieś na jej dnie.
Marzenia wzniosłe, lecz czy realne,
Siła najwyższa ten sekret zna,
Może im nadać wygląd fatalny,
Lub błogosławić jak pragnę ja.
Komentarze (16)
Taki prezent po stokroć cenniejszy niż prawdziwe
bezcenne podobno:) klejnoty..
ciepły wiersz...