Życzenie
Jakże przyjemnie na tyłku usiąść,
przestać z tym życiem w kółko się
zmagać,
szlaban postawić wszelkim pokusom,
z pleców zrzucając doświadczeń bagaż.
Nie bać się krytyk, od pochlebstw z
dala,
przyjąć że ja tu jedynie w gości,
bo czas najwyższy i wiek pozwala,
wyzbyć się strachu na rzecz miłości.
Docenić przyjaźń, tę co przetrwała,
z naturą wreszcie w kontakt wejść
bliski,
żeby zrozumieć, że oprócz ciała,
jest jeszcze dusza, czas ją oczyścić.
W zgodzie być z sobą, sądów się nie bać,
ani tych ludzkich, ani tych boskich,
mnie już orderów w życiu nie trzeba,
a odrobinę zwykłej beztroski.
Komentarze (52)
Świetnie, beztrosko, optymistycznie:)
karacie, uwielbiam takie optymistyczne
wiersze...super:) miłego dzionka
Pieknie i madrze, karacie, co u Ciebie jest norma:)
Pozdrawiam:)
Karacie, gdybym zrzuciła z pleców, to, co się tam
nagromadziło, to zapomniałabym, że ogień parzy, a w
łyżce wody, może utopić nawet przyjaciel:(
Dobrze mi z tym "garbem" to taki znak "stop-u"
Pozdrawiam Ciebie serdecznie, życząc udanego dnia, bez
bagażu trosk:):):)
tak trzeba wrzucić na luzik i nie bać się beztroski;)
pozdrawiam:)
Jakże rozkosznie na luzik wrzucić.
Umieć przeprosić, gdy się pokłócisz.
Pozdrawiam
Jurek
beztroska tak masz rację jak u dzieci bo każdy ma w
sobie ten ładunek
pozdrawiam serdecznie :)