Żyletka...
Załzawione oczy
Wpatrują się
W niepozorny kawałek blachy
Drżące palce
Chwytają go
Nad wyraz niepewnie
Skrzywdzone serce
Ze zniecierpliwienie
Czeka na zbliżające ukojnie
Żyletka -
- najlitościwszy przyjaciel,
Dający kres cierpieniu...
Kolejny raz zwyciężyła
moralność...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.