Należę do stanów swojego umysłu.
W ciszy tworzę światy, utkane z pajęczych sieci, gdzie krew wsiąka w ziemię, obficie pojąc soczyste, bujne trawy- towarzyszki zabaw wiatru i gwiazd. W moich dłoniach zamyka się życie i śmierć, cykliczność. Ja sama krążę