*** /dlaczego wydaje ci się/
Córce
dlaczego wydaje ci się
że słyszą cię ptaki i cienie
a wiatr kieruje swe smugi
ku źdźbłom które wskazałaś?
głowa zaćmiewa lampę
z włosów otoczka halo
potulna krągłość policzków
i piórka rzęs
wargi jak arcydzieło skrojone
z wiśni szklanki
drżące skrzydełka nosa
czujny dozorca śnienia
oto stworzenie świata
musiał być tak wzruszony
łzy zamazują ten obraz
najciszej mrugam przecieram
trzeba oddychać choć nie chcę
powietrza mącić ruchem
naprzeciw ciebie leżę
wieczność to tu i teraz
w pościeli z bawełny
skrochmalonej słońcem
w pokoju dryfującym
w otchłannej przestrzeni
w tym co mi powiedziałaś
czyste odczucie jestem
innej wieczności nie ma
śmierć niesie nas tunelem
do kolejnego teraz
w ułamku nanosekundy
wyboru i zawieszenia
lecz tam cię już nie spotkam
wybieram wieczność tu
wietrznymi dzwonkami słówciał
przeniosłaś w dal mgławic córeczko
na podobieństwo w spojrzeniu
to znaczy że obraz jest w nas
jeżeli cud między wierszami
to właśnie dotknęłam boga
ty mamo nie jesteś wanda
ty jesteś królowa
Komentarze (36)
Wzruszająco, przepięknie.
Serdeczności ślę Poetce
i kłaniam się nisko :)
Przepiękny, wzruszający wiersz Cudowne metafory :)
Zachwycasz Wandeczko :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wracam do tego wiersza często... I za każdym razem
wzrusza mnie ta magia zatrzymanej chwili, czystej,
ponadczasowej miłości matki i córki (tak widzę ten
obraz, który namalowałaś słowami)... tego milczącego
porozumienia między nimi, jakby ponad czasem i
codziennością...
... bardzo zdolna dziewczyna z ciebie Wando ;-)
Urzekasz klimatem i wprawą,
dziękuję, marcin...
Pięknie. Wieczność chcemy, czy nie chcemy jest w o
wiele lepszym świecie.
Pozdrawiam niedzielnie Wandziu.
Umiesz wzruszyc. Piekny, madry wiersz, Wando.
Serdecznie pozdrawia z podobaniem :)
pięknie:)pozdrawiam erdecznie
Cudowny wiersz i dobrze się czyta... Prawdziwa Poezja!
Pozdrawiam cieplutko :) B.G.
Bo Matka to cień w którym kryją się dzieci.Piękny
wiersz.Serdecznie pozdrawiam.
Piekny. Poezja.
Pozdrawiam :)
Piękny wiersz!
Pozdrawiam :)
Aż się chce czytać raz jeszcze...tak określona pościel
skrochmslona słońcem wyraża bliskość mamy i córki...
Pięknie podane. pozdrawiam ciepło
Wciągający. Boga z dużej litery.
Piękna życiowa refleksja.
Poruszający przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Świetny wiersz ale musiałem go przeczytać kilka razy,
żeby chociaż odnowić pamięć o gatunkach wiśni. Tak się
zastanawiam, co ja tutaj robię, w życiu nie napiszę
takiego wiersza. Nawiasem mówiąc (i nieco żartem) ten
wiersz powinien być na egzaminie zaliczeniowym z
polonistyki dla (na przykład Niemca), - niech go tylko
przeczyta prawidłowo, już będzie wiadomo - zna polski!
Gratuluję z całego serca