W dłoniach
przy białym długim murze
dotykają swoich codzienności
słone łzy ocierają palce przyjaciela
udręczenie i słabość koją słowa
zaproszeni na romantyczny spacer
po zielonym dywanie pobiegli z radością
nad upragniony brzeg marzeń
wokoło błoga cisza i oni dla siebie
choć na kilka błękitnych oddechów
trwaj chwilo szczęścia
płyń rzeko spełnienia
głodne kaczki tuż obok
kwakaniem proszą o okruchy chleba
szczypiąc czubki wyschniętych traw
spojrzeli w dal ku słońcu
w ich oczach perłowe krople
w dłoniach ciepło tęsknoty
słysząc czas wołający z oddali
przytuleni podążają
tam gdzie pragną być
tylko dla siebie
30.08 - 31.08.2010.
Komentarze (38)
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
szczęście to ulotna chwila...
smutek i marzenia rozbudził Twój wiersz,
Witaj Karolu:) Podoba mi się Twój przekaz, tyle w nim
ciepła. Masz konkretny styl, który podoba mi się.
Jesteś rozpoznawalny. Pozdrawiam niezwykle
serdecznie.:)
wiersz ładny, romantyczny...być tylko dla siebie, to
jest istota miłości...pozdrawiam
namalowałeś bardzo romantyczny obraz, podoba mi się
:-)
...najwięcej podoba mi się ostatnia zwrotka...
Panie fermentol - uważam że dalsza konwersacja jest
zupełnie zbyteczna bo nie prowadzi w stronę komentarza
tego co napisałem, to dalsza rozprawa o niczym. A
propos czarnej dziury -
http://pl.wikipedia.org/wiki/Czarna_dziura
Karolu:)
Nie załamuję rąk nad Tobą, tylko dłonie mi opadły, (to
troszkę podpowiedział mi tytuł Twojego wiersza). Mała
różnica, bardzo podobnie brzmi, a jednak ma inny sens.
Zgodzę się tutaj z Tobą, szkoda mojego czasu
zaglądając do Twoich wierszy. Nie widzę postępów, a
tylko stajesz się butny. Aż tak bardzo sie nie
poświęciłam , jak sądzisz, a tylko ciekawość mnie tu
zawiodła. W końcu wiersz na TOPIE powinien być czymś
dobrym. Pisząc o moim zdziwieniu, nie obraziłam
nikogo, więc nie mów w imieniu innych. Widać, że sam
chcesz się obrazić, albo wywołać jakąś awanturę. Mam
odwagę napisać co myślę o czyimś pisaniu, a Ty masz
prawo odpowiedzieć na moje uwagi. Nikomu nie zabraniam
wolności czytania Ciebie i sznuję każdego czytelnika.
A na pewno szanuję Ciebie i siebie i dlatego obiecuję
SOBIE, że to był mój ostatni "występ" w komentowaniu
Twoich tekstów. Przyjacielem jest ten, co potrafi
powiedzieć bez urazy, co myśli sądząc, że przyjaciel
zrozumie jego szczere intencje. No cóż. Pisz jak
chcesz i jak potrafisz. Nie moja broszka.
Jaki piękny,....cudownie romantyczny... :)
Czas płynie, trzeba chwytać każdą chwilę, by potem nie
żałować, że coś umknęło, tak odbieram ten wiersz.
Pozdrawiam
Mówią poezja to fantazja, lecz ona ma ramy często
bogato złocone :)