** GDYBYŚ BYŁ ... **
Gdybyś był koło niej
jak chciała.
Gdybyś kochał ją tak mocno
jak mówiłeś.
To nie wkradłaby się
w myślach zdrada.
Brakło ciepła,
więc gdzieś ją zgubiłeś.
Po to łączy się razem
dwoje ludzi,
żeby być koło siebie
na zawsze.
Obojętność największy
ogień studzi.
Najcieplejsze nawet barwy
w sercu zatrze.
autor
nureczka
Dodano: 2007-08-12 00:53:21
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 36
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Uczucie.... i wkrada się zdrada... nie ma
jednoznacznej winy... ale na pewno osobie która
zdradza nie zależy na związku... pytanie
wiec...dlaczego w nim tkwi?! paradox... dobrze że z
głowy! Dziękuje!!!!!!! :*
To prawda, że często zaniedbujemy najbliższą osobę, a
potem, kiedy już za późno, zastanawiamy się jak to sie
mogło stać. A myśleć trzeba było wcześniej...
Nic się nie dzieje bez powodu, to prawda.W wierszu
podałaś te powody, które prowokują myśli, czyny.
Bez ciepła nic z życia nie wyjdzie... kiedy gaśnie
płomień ciepła zaczyna gromadzić się lód....
Najgorsza jest taka samotność we dwoje, być obok
kogoś, nie z kimś. Ale może ktoś musi być
nieszczęśliwy, żeby szczęśliwy mógł być ktoś?
Zastanawiam sie z czego ta obojętność wynika? Bo przez
jakiś czas wszystkie niezgodności potrafią oszukać
zmysły? A gdy te ucichną pokazuje sie rzeczywistość,
już nie taka atrakcyjna. Bo gdy opadną różowe okulary,
świat przybiera kolor szary.
/Obojętność największy
ogień studzi.
Najcieplejsze nawet barwy
w sercu zatrze./ Świetna puenta jako podsumowanie
przesłania...wszystkim ku rozwadze!
...dwoje !!!...właśnie...więc dlaczego winne tylko
jedno ?...winny ten kto nie daje, czy ten co da, a
grzeszy...