***( A kiedy cię spotkam..)
kiedy cię spotkam późnym wieczorem
gdzieś na rozdrożach
opuszczonego
będę na pewno w świetnym humorze
i cię zaproszę do domu swego
ugoszczę szczerze, powitam winem,
może siądziemy w letniej huśtawce
będziemy łapać wieczorne chwile
i słuchać wspólnie jak grają świerszcze
a kiedy zaczną spadać nam gwiazdy
zostaną wróżbą
z kart kalendarzy
możemy nocą do syta marzyć
w nas pozostanie pamięć wydarzeń
autor
Niezapominajka
Dodano: 2006-08-25 00:03:14
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.