Kilka próśb (do Aniola)
Aniolku...
Nie rań mnie już więcej!
Wiem, że nic dla ciebie nie znacze, jednak
oszczędź mi łez.
Już nic nie czuję.. uśmiecham się, smucę
jednak wiele rzeczy jest mi już
obojętnych...
a były przecież takie pięknne i cenne...
Wszystko ma jakiś sens, choćby ukryty,-
-nadal w to wierzę
Ale nie wierzę już w Miłość...
przeproszę i podziękuję jeśli okaże się, że
nie miałam racji...
Proszę.. pozwól mi zapomnieć...
Proszę...niech w moim sercu zabraknie
miłości do ciebie....
Proszę...nie chciej nigdy mnie pokochac
to byłaby największa kara-
Twoja miłośc- miłosć osoby, kyóta nie
potafi kochać...
To co przeżyłam dzięki Tobie- bolesne, ale
piekne... niechciane ale niezapomniane...po
prostu bezcenne... niczym piękne bajka
To co przeżyłam dzięki Tobie- bolesne, ale piekne... niechciane ale niezapomniane...po prostu bezcenne... niczym piękne bajka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.